Nikogo z członków naszej klasy politycznej nie zdziwilo nawoływani premiera polskiego rzadu do usuniecia Polaka z pracy ze wzgledow politycznych. Chodzi o młodego absolwenta Uniwersyetetu Jagielonskiego Zyzaka. Powod . Napisanie ksiazki , która panu premierowi sie nie spodobala.
Nawet Kurtyka ulegl presji przyjmując bezczelny szantaz Tuska i pokornie mu się tłumaczac.
Jednak dzisiaj Kurtyka zachowal sie tak jak na szefa instytucji naukowej przystalo. Powiedzial „trzeba zburzyć Pałac Kultury; Kwaśniewski nie jest w stanie nikogo obrazić, bo był komunistycznym aparatczykiem gwarantującym Sowietom przynależność Polski do ich imperium; a o tym, co robi IPN, nie będą decydowały interesy grup politycznych - te wyjątkowo ostre stwierdzenia padły w wywiadzie dla "Polski", którego udzielił prezes Instytutu Pamięci Narodowej Janusz Kurtyka.
Zdaniem Janusza Kurtyki polskim politykom brakuje odwagi, by rozliczyć się z przeszłością czy skutecznie sprzeciwić się koncepcjom Eriki Steinbach.
Twierdzi, że IPN jest ostoją podstawowych standardów etycznych i patriotyzmu. Zgodnie z tym przekonaniem Janusz Kurtyka twierdzi, między innymi, że były prezydent Aleksander Kwaśniewski to TW "Alek". zroslo wypowiedzi tutaj
W wypowiedzi Kurtyki warto zauważyć jeden akcent , który może rzucic dodatkowe światło na przyczyny dla których tak ostro zwalcza się IPN. Kurtyka tego doslownie nie powiedzie ,ale może chodzic o rozbudowana agenture niemiecka w Polsce, byc może przejeta od komunistycznych służb i teraz każdy spalony agent może byc aktualnym agentem niemiecki.
Coz za dewastacja potencjalu niemieckiego w Polsce
Bo z jakiego innego powodu Kurtyka oskarzylby polska klase polityczna o uleganie koncepcja Steinbach, czyli uleganie najgrozniejszemu kierunkowi polityki niemieckiej w stosunku do Polski
