Przeklenstwo wyborow pośrednich. To nie tylko jak powiedział Jan Olszewski slaby ,latwy do manipulowania Sejm , ale również tabloidowe formy aktywności „politycznej „ To rownież decyzje wyborcow, którzy widzac ze gangi polityczne dzieki przestarzalej , fasadoemokratycznej proporcjonalnej procedurze wyborczej faktycznie mianuja poslow robia sobie kabaret z naszej klasy politycznej.
Czy gdyby kandydat w wyborach jednomandatowych zaczal gonic po swoim okregu wyborczym ze sztucznym , przynajmniej na razie fallusem w reku to czy mialby szanse na wybor na posla. Czy gdyby kandydat w okregu jednomandatowych zaczal swoja kampanie wyborcza z mloda kobieta , która nazywa narzeczona , pomimo braku rozwodu , to czy mialby szanse na wybor ?
Do tego dochodza koziolki malp w cyrku mediow, jak okreslil aktywnosc politykow Klopotek. Wlasnie to nie swietne przygotowanie merytoryczne , sukcesy w realizowaniu programu, zdolnosci analityczne, umiejętność przewodzenia, ale robienie min i kabaretowe plaskie krotochwile w roznego rodzaju kawach, śniadaniach, czy „ rozmowach’ kreuja polityka. W Polsce. Bo juz w USA tacy politycy, na takim poziomie sa zupelna rzadkością.
Teoria gier zaklada ze stworzenie okreslonych regul gry tworzy rowniez metody osiagniecia w tej grze zwycięstwa.
I stad na skutek zbliżających się wyborow do Parlamentiu Europejskiego wybory proporcjonalne wymuszaja metody wlasciwe dla tego rodzaju wyborow. Tusk z Doda, Rokita u Wojewódzkiego z Wlodarczyk . Za to na pewno nie zobaczymy merytorycznego spotkania Rokity z Tuskiem, Bo każdy woli cyrk Malp Klopotka / to cos takiego jak kon Przewalskiego / niż debate politykow. Nie ma co się dziwic , przeciez wyciety z zycia publicznego poniekad dzieki wyborom proporcjonalnym Rokita moglby być naprawde kims tylko , gdyby mogl startowac w okregu jednomadatowym.
Jestem przekonany ze w czasie wyborow do Parlametu Europejskiego zobaczymy w rolach głównych celebrities Palikota i Marcinkiewicza
Wyborca dobrze wie ze nie wazne jak swietnym intelektualni politykiem jest Rokita to i tak o jego losie zdecyduje jakis gang polityczny. Wiec po co tracic czas na wywazanie racji, czy analize intelektulana. Lepiej zabawic sie kosztem Rokity umizgujacego sie do malo „zintelektualizowanej „ Wlodarczyk
Poracie dla Marcinkiewicza wcale nie spadlo , Palikot/ którego pogladow nie podzielam , ale lubie jego happeningi/ jest jednym z najbardziej popularnych politykow. Klopotek, Niesiolowski / który ma blade pojecie o wszystkim z wyjątkiem PiS Słuchając jego ma się wrazenie ze jedyna rzecza , która się zajmuje, która go bez reszty pochlania to Prawo i Sprawiedliwosc z silnym akcentem na Kaczynskich.
Tusk zas wymyslil polityke milosci , a do tego często wystepuje w kabarecie pod nazwa „boisko szkolne Orlik”
W zasadzie ambitna zona chcaca uczynic swego kochanego meza eurposlem sama powinna wybrac czy wynajc na jakis czas jakas bezpruderyjna mloda dame . Jak widzimy po sondazach sukces murowany. Tylko jak pozniej tej damy się pozbyc ?
Gdybym był zwolennikiem cyrku w polityce to sam bym popieral okręgi wielomandatowe.
Ale czy warto zmienic kabarecik telewizji na powazne debaty. No nie wiem.
