The Economist w artykule z dnia 27 grudnia 2008 po raz kolejny wymienia Radoslawa Sikorskiego jako polskiego polityka wagi ciezkiej /heavyweight/. Lepiej moze byloby to przetlumaczyc na slowa powaznego , silnego , liczacego sie . Kilka miesiecy temu, o czym pisalem pojawil sie w The Economist artykul w ktorym wyszydzano lenistwo polskiego rzadu z Donaldem Tuskiem na czele . W tymze samym artykule pojawila sie uwaga ze przez wileu politykow polskich Sikorski jest uwazany za powaznego kandydata na urzad Prezydenta RP.
W dniu 4 grudnia ukazal sie inny artykul w ktorego tytule rzad Tuslka opisano jak slaby / lightweight/. Tuska opisano tam jako , egoistycznego, lekcewazacego sprawy kraju politykiera koncentrujacego sie tylko i wylacznie na przygotowaniu do kampani prezydenckiej. Jedynym jego zainteresowaniem jest pilka nozna. The Economist zwraca , poniekad Tuskowi uwage ze banki glownie zagraniczne , co jest podkreslone wysokimi marzami zaczynaj utracac przedsiebiorcow. Zwraca uwage na korupcje.
Wedlug mnie zaachod juz praktycznie wybral kogo chce miec za Prezydenta Polski i wcale nie jest to Donald Tusk. Sprawa wysuniecia / przez kogo ? / kandydatury Sikorskiego na szefa Nato jest dalszym etapem ukazywania jego sylwetki na zachodzie jako powaznego polskiego polityka. Biorac pod uwage ze media , czwarta, a jesli brac pod uwage sile w kampani wyborczej pierwsza wladza sa w wiekszosci w rekach niemieckich , klucz do nastepnej polskiej prezydentury lezy w rekach niemieckiego rzadu.
Nawet w obituariach Mieczyslawa Rakowskiego znalazlo sei miejce na przedstawienie Radoslawa Sikorskiego jako twardziela ,politycznego uchodzce , ktory uciekl przed "smiertelnym prawem " , kontekst sugeruje ze uciekl ratujac swoje zycie.
W ostatnim sondazu popularnosci politykow na pierwszym miejscu byl Walesa , Tusk mial 61 procent poparcia, a Sikorski 60. Od tego momentu mozna uznac ze zagranicza kampania na polskiego prezydenta przeniosla sie na teren Polski.
I osobiscie watpie, aby tym razem Tusk mial odwage postapic tak jak z innymi potencjalnymi rywalami. Watpie czy jest na tyle silny aby utracic Sikorskiego. W kocu nieoficjalnego kandydata na Sekretarza Generalnego NATO
Dla wszystkich ktorzy "sportowo " interesuja sie polityka obserwowanie kampani Sikorskiego moze byc bardzo zajmujace.
http://www.economist.com/world/europe/displaystory.cfm?story_id=12836850
http://www.economist.com/world/europe/displaystory.cfm?story_id=12725391
http://www.economist.com/obituary/displaystory.cfm?story_id=12630233