Wceszef Kancelarii Prezydenta Piotr Kownacki powiedział w Radiu ZET, że przewodniczącym polskiej delegacji na poniedziałkowy szczyt UE będzie "z urzędu" prezydent Lech Kaczyński." - i dalej cala informacja o tym dlaczego Prezydent a nie premier.
Dwuwladze i cala ta osmieszajaca systuacje , kompromitujaca oba najwyzsze urzedy w panstwie zafundowal nam Aleksander Kwasniewski. To wlasnie on byl glownym tworca konstytucji , ktora ograniczyla wladze prezydenta. Kwasniewski bal sie ze zwyciezy Walesa.
Widac tutaj calkowity brak troski o dobro panstwa. Do tego doszedl brak wyobrazni, ktory zaskutkowal dwojwladza w Polsce. Dzieki silnemu wetu oraz niejasnym przepisom rozgraniczajacym sfere polityki zagranicznej i obronnosci miedzy Prezydentem a Premierem .
Jesli mamy miec demokracje fasadowa co prawda , ale w stylu gabinetowym to Urzad Prezydenta powinien pelnic funkcje tylko reprezentacyjna.
Tylko ze premier nie ma zadnego mandatu demokratycznego. Idac na wybory nie wiemy , kto go obejmie, ani na jak dlugo. Pawlak ,Buzek, Marcinkiewicz to kilka przykladow slabych premierow, za ktorych plecami inni podejmowali decyzje.
Dlaczego politycy tak bardzo boja sie demokracji, dlaczego boja sie obywateli, ktorymi rzadza.
Prezydent ma silny mandat demokratycznych wyborow, ma mandat calego narodu. Dlaczego nie zlikwiedowac urzedu premiera i nie przekazac calej wladzy wykonawczej w rece Urzedu Prezydenta.
Wzmocnilibysmy jednoczesnie role Sejmu. Jego funkcje kontrolne i ustawodawcze.
Przeciez aktualne funkcjonowanie Sejmu ma cos wspolnego ze schizofrenia.
Premier Donald Tusk najpierw zostal poslem. I zamiast zaczac kontrolowac wldze wykonawcza i snuc projekty ustaw dla koniecznej reformy panstwa zaczal od zmudnych negocjacji i rozwazan , czy on , czy ktos inny zostanie szefem wladzy wykonawczej. Nastepnie juz jako szef wladzy wykonawczej sam glosuje za wyborem swoich ministrow jako czlonek wladzy ustawodawczej. potem sam glosuje za wotum zaufania dla swoich ministrow, jesli sa zagrozeni ,jako posel sam siebie kontroluje jako premiera. Nastepnie wykonuje uchwaly sejmu, ktore sam jako wladza wyklonawcza / ustawodawcza uchwala.
Wiadomo ze wladza wykonawcza jest zainteresowana rozszerzaniem swojej omnipotencji i opoznianiem reform , co ze starsznymi skutkami widac w naszym kraju.
Zlikwidujmy wiec urzad premiera jako szdodliwy dla polskiej demokracji , oslabiajacy role Sejmu. Ale jednoczesnie oslabiajacy role wladzy wykonawczej , ktora pozbawiona jest w tej chwili mandatu demokratycznego i bicza w postaci osadu wyborcow.
Prezydenta sami sobie wybieramy i sami rozliczamy.
http://wiadomosci.onet.pl/1814884,11,item.html
