Marek Mojsiewicz Marek Mojsiewicz
1040
BLOG

Komorowski Schetyna Olechowski szykują cichy zamach stanu?

Marek Mojsiewicz Marek Mojsiewicz Polityka Obserwuj notkę 5

Bronisław Komorowski ma nowy plan na rządzenie Polską. Chce zastąpić Ewę Kopacz obecnym ministrem spraw zagranicznych, Grzegorzem Schetyną. Ma mu w tym pomóc rzecznik rządu Kopacz, Iwona Sulik. „...(źródło ) 

październik 2013 Jarosław Gowin „ Nie po to Tusk parę lat konsekwentnie zwalcza Grzegorza Schetynę, żeby w końcu go uratować. To on jest prawdziwym reformatorem w PO”... (więcej )

październik 2014 Bartosz Marczuk „Grzegorz Schetyna zastąpi Ewę Kopacz”...”Premier nie może unikać debaty, odpowiedzi na pytania. W tę rolę coraz mocniej będzie wchodził Grzegorz Schetyna. Ma swobodę wypowiedzi, doświadczenie, jest dobrym mówcą, ma doświadczenie jako lider.”...”A już na starcie rządu widać, że łatwo nie będzie. Już mamy do czynienia z trzema aferami, problemami niewygodnymi dla rządu. Opisywana przez „Rzeczpospolitą" sprawa rajów podatkowych, CBA w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i korupcja w NFZ. To są kłopoty, których nie da się rozwiązać samą komunikacją. To dlatego z czasem na lidera komunikacji wyrośnie Schetyna. On jest najmocniejszą osobowością w tym rządzie. Ale to będzie decyzja samej premier Kopacz?To stanie się w sposób naturalny. Ewa Kopacz nie będzie dawała sobie rady z komunikacją z mediami, będzie przejmował to Schetyna. Zobaczmy, co stało się w tym tygodniu ze sprawą Sławomira Nowaka. Pani premier sobie w tej sprawie nie radzi. Powstaje próżnia komunikacyjna, w którą wejdzie minister spraw zagranicznych.”. ….(więcej )

lipiec 2014 „ „Jeśli Donald Tusk zostałby szefem Rady Europejskiej, Grzegorz Schetyna zawalczyłby o funkcję szefa PO. - Podjąłbym to wyzwanie - przyznał w TVN24.„...”Zdaniem Grzegorza Schetyny szanse Tuska na objęcie fotela szefa Rady Europejskiej są realne. Szanse są zawsze pół na pół, to nie jest sprawa beznadziejna. Jest coś na kształt polskiej koniunktury w tej kwestii „..”Schetyna podkreślił, że jeśli ziści się „scenariusz brukselski”, konieczna będzie zmiana wewnątrz Polski  i Platformy  Obywatelskiej.Polityk powiedział, że jeśli Tusk zostałby szefem RE, powinno się jego zdaniem powołać premiera technicznego.Jestem za premierem technicznym, który przeprowadzi nas przez ten ostatni rok (do wyborów - red.) . Będzie w skuteczny sposób realizował i politykę europejską i kwestie bezpieczeństwa”..”Kto mógłby być premierem technicznym? Schetyna nie chciał podać żadnego nazwiska. Przyznał jednak, że należałoby przeprowadzić konsultacje z opozycją, czy byłaby w stanie zgodzić się  na nieorganizowanie  przedterminowych wyborów.  ….(więcej )

maj 2014 Andrzej Olechowski„Tusk jak Krokodyl „Rajdy antychrześcijańskie Janusza Palikota zdumiewają mnie i obrażają. Mam wrażenie, że znaczną część Polaków również - mówi Jackowi Nizinkiewiczowi Andrzej Olechowski. „...”Ja powiedziałem dwie rzeczy: po pierwsze, podobnie jak Jan Rokita, że sprawa finansowania KLD z pieniędzy CDU nie wydaje mi się niemożliwa. Po drugie, że Piskorski nie jest, jak zasugerował to premier, notorycznym kłamcą. Dziwi mnie mocny atak członków PO na Piskorskiego i zdenerwowanie byłych liderów KLD, 
kiedy są pytani o źródło finansowania partii. „...”Wszystkie sytuacje opisane w książce „Między nami liberałami", w których brałem udział lub które mnie dotyczą, są opisane prawdziwie. To jest książka rzetelna. Piskorski nie kłamie. „....”Grzegorz Schetyna jest patriotą PO. Jak rozumiem, nie podoba mu się, że Platforma stała się typową partią władzy. Nie ma wewnętrznych kanałów awansu i na liderów rekrutuje zewnętrznych „fachowców od polityki", niezależnie od ich poglądów; pana Kamińskiego z PiS, panią Hübner i pana Rosatiego z lewicy, a w przyszłości pewnie sięgnie po pana Giertycha z LPR i premiera Marcinkiewicza z ZChN. Można powiedzieć, że PO żyje dzięki transferom, nie ma własnej kadry. To źle świadczy o jej kondycji. Jeśli Grzegorz Schetyna chce w niej pozostać i partię naprawiać, musi być aktywny, musi tworzyć swoją grupę, mocniej podkreślać swoje stanowisko ideowe i wobec problemów partyjnych. „...”Bo inaczej? Zniknie. Z premierem Tuskiem jest jak z krokodylem: albo nie trzeba mu się pokazywać, albo trzeba się szybko poruszać. Jeśli pan Schetyna nie będzie walczył o swoją pozycję, zostanie politycznie unicestwiony”....”Ostatnie badania TNS Polska pokazują dużą przewagę PiS nad PO. Platforma swoją kampanią zmierza do pierwszej dużej porażki od lat? Tak się dzisiaj wydaje. Jeśli te prognozy się potwierdzą, będzie to szok dla PO, który osłabi pozycję Donalda Tuska i spowoduje silne wewnętrzne napięcia. Ponieważ tej partii nie spina już żadna idea, ani misja a tylko władza i osoba przewodniczącego grozi to rozpadem Platformy.”...”Zdumiewa mnie poparcie Polaków dla Korwin-Mikkego. To przecież ekscentryk głoszący albo absurdy, albo faszystowskie poglądy. Mam wrażenie, że jego partia bardziej zagraża pozycji PiS niż partii Palikota. Lider Nowej Prawicy narobi nam wiochy w Brukseli. Wyborcom Korwin-
-Mikkego będzie wstyd, że na niego głosowali. „....”Wyobraża pan sobie koalicję partii Kaczyńskiego i Korwin-Mikkego? Oczywiście. Skoro Jarosław Kaczyński mógł zrobić koalicję z LPR i Samoobroną, to dlaczego miałby nie wejść w sojusz z KNP? Z kimś przecież PiS będzie musiało zawiązać koalicję rządową po następnych wyborach parlamentarnych”. ….(więcej )

Z reżyserem Grzegorzem Braunem na temat jego autorskiej koncepcji zwanej „układem wrocławskim” rozmawia Grzegorz Bieniarz.
Grzegorz Bieniarz: Na początek standardowe pytanie : Co rozumiemy pod pojęciem „układ wrocławski” ?
Grzegorz Braun: To bardzo wyrazista, jasna konstelacja osób, osobistości – postaci drugiego i trzeciego planu z życia politycznego, gospodarczego i kulturalnego miasta Wrocławia i Dolnego Śląska. Konstelacja osób zależności i wpływów, których korzenie sięgają głęboko w historię sowieckiej Polski zwanej PRL-em. Te osoby, zależności i wpływy często są dalej decydujące dla aktualnej sceny politycznej, także ogólnopolskiej. „Układem wrocławskim” nazywam pewien symbiotyczny stan elit post peerelowskich i post solidarnościowych, które, cytując Jana Kochanowskiego „ręka umywa rękę, noga nogę wspiera”, są „grupą trzymającą władzę” w tym regionie Polski i sięgającą skutecznie po władzę w całym państwie.
Ten układ ma różne twarze. Instrumentem tego układu są decyzje polityczne i personalne zdeterminowane w toku procesu, który na nasz użytek nazwano „transformacją ustrojową”. Te decyzje są moim zdaniem determinantą różnych niezwykłych karier osób ze świata polityki, gospodarki i kultury wywodzących się z tego regionu lub tez tutaj rozpoczynających swoje kariery. Są determinantą nad reprezentacji tych grup na scenie ogólnopolskiej.
Proszę zwrócić uwagę, na to, jak silna jest reprezentacja Dolnego Śląska na scenie ogólnopolskiej, jak wielu „geniuszy Karkonoszy” zrobiło kariery warszawskie, ba- nawet europejskie. Otóż to są różne twarze, które się tasują, zmieniają. Spróbujmy wyliczyć: Grzegorz Schetyna – Marszałek Sejmu, druga osoba w państwie, pod nieobecność Prezydenta pełniący obowiązki Głowy Państwa – co miało miejsce przez kilka tygodni ubiegłego roku, wcześniej minister „bezpieki”, wicepremier – de facto „kanclerz” rządu PO – jeden z filarów tej formacji, i jeden z „rozprowadzających”. Nie darmo to Grzegorz Schetyna jest często postrzegany z „kretyńskim zachwytem” przez różnych publicystów i komentatorów społecznych jako „mocny człowiek” polskiej sceny politycznej. No, więc istotnie „mocny”, tylko pytanie: komu, czemu tę swoją moc nadzwyczajną Grzegorz Schetyna zawdzięcza? Kolejna postać – urzędujący obecnie Prezydent Miasta Wrocławia Rafał Dutkiewicz.”...”Moja podstawowa hipoteza jest taka – nie można analizować historii najnowszej, a więc także aktualnej sceny politycznej wrocławskiej i dolnośląskiej, w oderwaniu od tak ważnego faktu jak fakt stacjonowania, lokalizacji na tym terenie sztabów tzw. Północnej Grupy Wojsk Armii Czerwonej. Właśnie nie na Mazowszu czy na Pomorzu Armia Czerwona zlokalizowała swoje, nie tylko wielkie jednostki, ale także sztaby i centra dowodzenia ale na Dolnym Śląsku. To była oczywiście Legnica, ze słynną „małą Moskwą” – największym miastem czysto sowieckim na zachód od Bugu, to była Świdnica – miasto, z którego dowodzona była operacja „Dunaj”, czyli inwazja wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację w ’68 roku. Wreszcie to pod Wrocławiem, opodal Oławy zlokalizowany był tajny bunkier, jedno z alternatywnych centrów dowodzenia III wojną światową.
A więc z prostej pragmatyki służby wojskowej wynikała konieczność zabezpieczenia każdej jednostki wojskowej, zabezpieczenia w sensie „zabezpieczenia operacyjnego”- to jest terminologia fachowa, nie tylko każdej jednostki „zwykłej” ale przede wszystkim sztabów - centrów dowodzenia. „Zabezpieczenie operacyjne” to może być oczywiście cała technika, najbardziej nowoczesna i wysublimowana, ale to są przede wszystkim osobowe źródła informacji, których posiadanie i wyłączne dysponowanie nimi należało do „psich obowiązków” oficerów GRU.
A więc, trzeba dobrze zrozumieć, że oprócz wszystkich tzw. „osobowych źródeł informacji” czyli całej agentury jaką dysponowały służby peerelowskie, polskojęzyczne – SB oraz WSW – II Zarząd Sztabu Generalnego Ludowego Wojska Polskiego – oprócz tej całej agentury, która oczywiście była do pełnej dyspozycji służb sowieckich – KGB i GRU, sowieci musieli tutaj dysponować agenturą „na wyłączność” – niezapośredniczoną u towarzyszy peerelowskich. I tutaj dochodzimy do zasadniczej kwestii – co stało się z tą całą agenturą, kiedy Armia Czerwona wycofała się z tych terenów na początku lat 90-tych? Stawiam tezę, że agentura ta nie wyparowała, nie wyemigrowała, nie rozwiała się w powietrzu ale nie została też osierocona. Prowadzenie agentury to jest ciężka praca, jej prowadzenie wymaga żmudnych, często skomplikowanych, systematycznych działań – ciężkiej pracy oficerów prowadzących. I tej pracy się nie marnuje – nie wyrzuca się takich aktywów personalnych do ścieku.
A zatem – stawiam taką hipotezę badawczą, że na Dolnym Śląsku, ze szczególnym uwzględnieniem Wrocławia i okolic, mamy więcej postsowieckiej agentury na kilometr kwadratowy niż w jakimkolwiek innym regionie Polski.
Żeby tego jeszcze było mało, to znany jest ogólnie fakt, że sowieci w swoje działania operacyjne na terenie Polski postanowili włączyć enerdowską Stasi – jaki był tego cel?
To jest drugi ważny moment – obecność i aktywność służb niemieckich czyli Stasi, ale także zachodnioniemieckich służb specjalnych BND. Proszę zwrócić uwagę na taki fenomen – komu Amerykanie - nasi obecni sojusznicy, niesolidni i niesystematyczni sojusznicy – w okresie „zimnej wojny” poruczali sprawy polskie? I kim się wyręczali w działaniach operacyjnych na kierunku polskim? Tu trzeba wspomnieć nazwisko Gehlena – fachowca ze służ specjalnych III Rzeszy (twórcę, pod kuratelą amerykańską zachodnioniemieckiego wywiadu BND – dop.GB) Kiedy chcieli być obecni, aktywni, mieć możliwość pozyskiwania informacji i prowadzenia działań operacyjnych na terenie PRL-u to potrzebowali do tego fachowców i sięgali po służby niemieckie, które posiadały tzw. „know how” i aktywa personalne na terenie Polski. I teraz smutny, tragiczny paradoks jest taki, że na teren Polski Niemcy zostali zaproszeni i od „wschodu” i od „zachodu”. Jeszcze za czasów tzw. „pierwszej Solidarności” tzw. „karnawału” gen. Czesław Kiszczak wydał formalną zgodę na działania operacyjne wschodnioniemieckiej służby –Stasi – na terenie PRL. Proszę dobrze rozumieć bezprecedensowość takiej zgody, takiego rozkazu – to było zaproszenie lisa do kurnika.
W tych negocjacjach ze Stasi brał udział Stanisław Ciosek – czyli kolejna postać z Dolnego Śląska ?
O właśnie. Obok Szmajdzińskiego, mamy z Jeleniej Góry szefa Komitetu Wojewódzkiego Partii, a więc ściśle wyselekcjowanego przez sowiety funkcjonariusza. Stanisław Ciosek właśnie w latach 80-tych rozmawia ze Stasi i fakt ten jest licencjonowany za zgodą i na rozkaz Moskwy oraz zgodą Czesława Kiszczaka. Czesław Kiszczak jako lojalny sowiecki funkcjonariusz – sowiecki oficer polskojęzyczny – miał za zadanie umożliwić Niemcom zbudowanie swoich autonomicznych siatek i pozyskiwanie aktywów personalnych, i są pewne drobne przyczynki, pewne poszlaki wskazujące na to, że Stasi tej okazji nie zaprzepaściła i że podjęła działania operacyjne na terenie PRL. I w sposób naturalny takim rejonem szczególnych zainteresowań Stasi musiały być tzw. „ziemie odzyskane”, na czele z Wrocławiem. Do Wrocławia na przełomie lat 70-tych i 80-tych wyprawiali się różni funkcjonariusze delegowani z Drezna i spotykali się z tutaj z rożnymi, jeszcze wtedy, „pionkami” – późniejszymi „figurami” na dolnośląskiej, wrocławskiej szachownicy. Do tych „pionków” – późniejszych „figur” należy późniejszy pierwszy Komendant Policji we Wrocławiu czasów „transformacji ustrojowej” – Pan Piotr Anioła, który figuruje na liście osób kontaktowych, z którym bez obawy może nawiązać kontakt człowiek delegowany przez drezdeńską Stasi na „wycieczkę” do PRL-u. Piotr Anioła 10 lat później zostaje pierwszym Komendantem Policji we Wrocławiu. Pytaniem jest: ile jeszcze takich osób służba niemiecka uważała za „bezpieczne kontakty” dla swoich funkcjonariuszy i agentów na tym terenie?
A zatem „układ wrocławski” postrzegam jako układ polityczno - biznesowo – towarzyski wygenerowany przez sowieckie służby z „pakietem kontrolnym” Moskwy, ale z bardzo poważnym udziałem Berlina.”...”Jaką role w tym całym „układzie” mógłby odgrywać Grzegorz Schetyna. W wywiadzie dla TV „Trwam” zasugerował Pan, że Grzegorz Schetyna swoją karierę zawdzięcza kontaktom z wywiadem. Co w takim razie zadecydowało o wyjątkowości Schetyny? Czy czasem stawianie takiej tezy nie jest zbyt daleko posuniętym wnioskiem?
Grzegorz Schetyna to jest bardzo nieprzeciętnie utalentowany człowiek, więc czyjekolwiek oko spoczęło na nim 30 lat temu i wyłowiło z tłumu młodzieży opozycyjnej, to był to trafny wybór w służbach. Ja nie twierdzę, że 30 lat temu została napisana późniejsza biografia polityczna Grzegorza Schetyny. W służbach przecież jest tak, że obsiewa się bardzo różne grządki, a potem patrzy się co wyrosło i co będzie pasowało na następnym etapie. Ja twierdzę, i nie tylko ja, że pierwsze osoby w państwie, do których należy Grzegorz Schetyna, powinny mieć biografie: pełne, przejrzyste, obszerne, wyczerpująco spisane i nie podatne na stawianie jakichkolwiek dużych znaków zapytania. Grzegorz Schetyna - twierdzę - od lat 80-tych jest człowiekiem, którego biografia podlegała ścisłej kontroli operacyjnej ze strony służb. W jakim charakterze? Mam nadzieję, że w swoim czasie dowiemy się na ten temat więcej. Ja widzę – tylko i aż, bardzo poważne luki w tym życiorysie. Mamy dokumenty, zachowane chociażby tylko we wrocławskim oddziale IPN, które świadczą o tym, że Grzegorz Schetyna był osobą znaną służbą peerelowskim od początku lat 80-tych – już na początku stanu wojennego został objęty wstępną kontrolą operacyjną. I ta kontrola operacyjna doprowadziła później do zaniechania jakichkolwiek działań operacyjnych wobec jego osoby.
A może przeceniamy rolę i skuteczność organizacyjną SB. Bo np. to, że raport niejakiego TW „Miś” z Opola z ‘82 r. nie został ujęty w rozpracowaniu operacyjnym, które podjęło SB z Wrocławia wobec Schetyny w roku ‘88 wcale nie wynika z jakiejś głębszej gry wywiadowczej tylko po prostu z bałaganu w strukturach SB ?
Oczywiście wolna wola. Kto chce może uwierzyć w bałagan w SB – ja w taką wersję nie wierzę. Jeśli nawet założymy, na moment, że SB mając taką „perłę” w rękach, w roku ’82, z powodu niedopatrzenia tę „perłę” przeoczyła i zagubiła w biurokratycznym bałaganie, no to mamy dokumenty z roku ’86. Mamy dokumenty rozpracowywania przez SB „Solidarności Walczącej”, w których Grzegorz Schetyna przechodzi pod pseudonimem „Radek” – jest to jego pseudonim w strukturach „Solidarności Walczącej”. Otóż SB już w pierwszej połowie ’86 roku „Radka” w pełni rozpracowuje – nie stanowi on zagadki, SB wie kim jest, gdzie mieszka, kim jest jego żona, znajomi, że funkcjonuje w świecie akademickim we Wrocławiu i w Poznaniu. I co? I nic! Grzegorz Schetyna w następnym sezonie, po raz drugi, wyjeżdża w odwiedziny do brata do Kanady (w 1987 r.) i wraca by pełnić tutaj rolę przewodniczącego NZS. No i pełni tę rolę a SB się nim nie interesuje, aż do jesieni ’88 roku, kiedy to pod jesień SB –wydz. III z Wrocławia, wysyła formalne zapytanie do swoich „kolegów” z Opola – „czy przechodził w waszym rozpracowaniu operacyjnym?”.
Grzegorz Schetyna wyjeżdża do swego brata w Kanadzie dwukrotnie w latach 80-tych – w roku ’85 i ’87, i nie ma problemów z wyjazdem. W roku ’85 jako wcześniej rozpracowany przez SB kolporter prasy konspiracyjnej, a w roku ’87 jako rozpracowany działacz „Solidarności Walczącej”. Pół roku wcześniej, po tym ja Schetyna pojawia się w dokumentach – SB przyjmuje na rozkaz najwyższego dowództwa, kontrasygnowany przez gen. Ciastonia, który na przełomie ’85 i ’86 roku czyni z rozpracowania i rozbicia struktur „Solidarności Walczącej” priorytet działań. Czyli rozbicie struktur „Solidarności Walczącej” jest priorytetem dla całej SB - na terenie całego kraju. W tym rozkazie mowa także o tym, że w działaniach przeciwko „SW” wszystkie wydziały III, z całego kraju, podporządkowują się wiodącej roli wydz. III SB z Wrocławia. Czyli, że błagam niech Pan nie myśli, że tu jest jakiś bałagan. Jeśli jest to priorytetowe zadanie i SB widzi właśnie wśród innych zdekonspirowanych członków struktur „Solidarności” „Radka” – Grzegorza Schetynę, to naprawdę trzeba wykluczyć, że mają to w raporcie ale przez pomyłkę nie wyciągają z tego żadnych wniosków, i nie rodzi to żadnych konsekwencji. Ale wróćmy do tego roku ’88, kiedy to jesienią SB z Wrocławia pyta SB z Opola – „czy przechodził w waszym zainteresowaniu operacyjnym?” I uzyskuje odpowiedź negatywną – „nie, nie przechodził” Otóż my wiemy, że co najmniej 6 lat wcześniej, owszem przechodził. No to dlaczego teraz SB z Opola uznaje za stosowne udzielić fałszywej informacji swoim „kolegom” z Wrocławia? No więc, to nie jest nic niemożliwego w tajnej służbie – takie rzeczy się dzieją, to należy nawet do rutyny służbowej. Ale pod jakimi warunkami, w jakich okolicznościach? No w takich okolicznościach, w których mamy do czynienia z głębszym, wewnętrznym zakonspirowaniem czyjejś roli. Opole okłamuje Wrocław - co jest dopuszczalne w bardzo ściśle określonych przypadkach. Po prostu działa taka zasada, że nie wszyscy funkcjonariusze mają wiedzieć wszystko. A zatem wnioskujemy z tego, że Grzegorz Schetyna jest zastrzeżony w tej służbie do jakiś innych celów, a być może jest zastrzeżony przez jakąś inną służbę – być może służbę wojskową, być może Zarząd II Sztabu Generalnego Ludowego Wojska Polskiego.
Czy jakikolwiek inny działacz nielegalnych organizacji podziemnych, i jakikolwiek inny przewodniczący NZS-u jakiejkolwiek uczelni w kraju, zrobił karierę porównywalną z karierą Grzegorza Schetyny? Przypomnijmy – ten utalentowany człowiek, na początku lat 90-tych, zostaje szefem jednej z pierwszych prywatnych rozgłośni radiowych w Polsce – radia ESKA, i jako prezes ESKI zostaje właścicielem WKS Śląsk Wrocław (sekcji koszykarskiej). Niewątpliwie mamy do czynienia z postacią wielkiego formatu. Jeśli zgodzimy się, że to ktoś nieprzeciętny, to dlaczego jego biografia do tej pory pozostaje nienapisana? W każdym normalnym kraju ludzie tego formatu, tej rangi, z tak ciekawym życiorysem, mają już nie, że biografie ale półki uginające się od nich.
Z ogólnego obrazu naszej sceny politycznej wynika – jeżeli by przyjąć, że „układ wrocławski”- i to co się z niego rozwinęło, jest prawdziwy, że obecnie Polska jest podzielona na strefy wpływów kontrolowane bądź przez rosyjskie bądź niemieckie służby specjalne ?
Jeżeli ktoś był od kogoś zależny 30 lub 20 lat temu, to czy przestał być zależny i kiedy? Twierdzę, że na czele państwa stoją ludzie, którzy nie są autonomiczni, nie są suwerenni w swoich decyzjach politycznych. To jest uwarunkowane pewnymi faktami z ich nienapisanych biografii. Ci ludzie przed laty weszli w pewne relacje, zależności – albo zależności służbowej, albo zależności ekonomicznej. Albo też przez lata namnożyło się tzw. „kontr materiałów” – materiałów konspiracyjnych, które być może zostały wytworzone podczas imprez w tzw. „willi baraniny”. I ci ludzie są niesuwerenni i nieautonomiczni w swoich decyzjach. Nie są wolnymi ludźmi – są ludźmi uzależnionymi od „układu”, w który weszli przed laty – robili tutaj przez lata wspólne interesy i funkcjonowali na tym terenie w stanie zgodnej symbiozy przez całe dekady.
Niedawno w Opolu gościł lider Ruchu Autonomii Śląska – Jerzy Gorzelik (było to w lutym 2011 r.). Na wykładzie, który przeprowadził na Uniwersytecie Opolskim „wymsknęło” mu się stwierdzenie, że w swoich dążeniach, RAŚ jako sojusznika, ma poparcie Rafała Dutkiewicza. Czy takie organizacje jak RAŚ nie są czasem dowodem na to, że proces rozmontowywania Polski od środka rozpoczął się już na dobre? I, że w swoich dążeniach te organizacje są inspirowane, bądź wspierane przez obce służby specjalne? Bilans funkcjonowania niezakłóconego „układu wrocławskiego” po 20 latach jest jednoznaczny”. ….(więcej )

Schetyna „Jeśli będziemy działać tak jak w tej chwili, to znajdziemy się na drodze do porażki. Kaczyński może wygrać konstytucyjną większością, co da mu ogromną władzę „.....”Musimy też doprowadzić do zakończenia finansowania partii politycznych z budżetu państwa. To też był nasz sztandarowy pomysł. Nie możemy sobie pozwolić się z niego wycofać.'.......”Elektorat Platformy zostanie w domu.”...”Tak wieszczy prof. Janusz Czapiński w swej najnowszej „Diagnozie społecznej". Przewiduje, że w efekcie PiS może rządzić samodzielnie. „...”Znam te badania, trudno nie zgodzić się z ich wynikami. Brak akceptacji dla rządu i Platformy może otworzyć drogę do władzy dla PiS. Jeśli frekwencja będzie niska - poniżej 35-40 proc. - to, co przewiduje Czapiński, może się zmaterializować. Jeśli Platforma nie wygra tych wyborów, to wygra je PiS. Kaczyński może wygrać konstytucyjną większością, co da mu ogromną władzę....”Wierzy pan jeszcze, że wygracie? Oczywiście, że tak. Jeśli nastąpi zmiana w PO, jeśli będzie mobilizacja i nowe otwarcie jesienią, to możemy wygrać kolejne wybory. Mamy jeszcze dwa lata....”Jakie będzie pana miejsce w PO, jeśli nie zdecyduje się pan kandydować na przewodniczącego partii? Bo my takiego miejsca nie widzimy. Nie?Nie. Reprezentuje pan dobrze zorganizowaną grupę w partii, pańscy ludzie tego od pana oczekują. Chcą pokazania swej zwartości i siły. „...” Nie chcę ogłaszać decyzji niemal rok przed wyborami, bo wtedy wszystko, co zrobię lub powiem, będzie uznawane za element kampanii wyborczej. „...”Mówi pan sporo o jedności i spoistości Platformy. Czy jedności partii coś grozi? Dzisiaj nie, ale trzeba pielęgnować ten stan. Choć gdyby kampania trwała przez rok, różnie mogłoby się stać.A konflikt między liberałami takimi jak pan a konserwatystami takimi jak Gowin? Może dziś jest nam trudniej współpracować, ale przecież konserwatyści i liberałowie są w Platformie od samego początku. Elektorat konserwatywny w dużej części jest wierny Platformie przy urnach wyborczych. To po co wracacie do związków partnerskich? To nie do przyjęcia dla konserwatystów. Ja wolę z konserwatystami szukać tego, co łączy. Wolę z Jarosławem Gowinem współdziałać przy deregulacji czy reformie sądów, niż spierać się o związki partnerskie.Premier zapowiedział jeden projekt w sprawie związków partnerskich. I to będzie projekt liberałów. Wygląda to na prowokowanie konserwatystów. Generowanie konfliktu z konserwatystami byłoby szkodzeniem Platformie. Wierzę, że jesteśmy na dobrej drodze do tego, by powstał jeden projekt możliwy do zaakceptowania przez wszystkich. Tylko oba środowiska muszą naprawdę chcieć porozumienia.Ale to pan był często oskarżany o forsowanie pomysłów, których konserwatyści nie mogli zaakceptować. Byłem i jestem zwolennikiem ważnej obecności Jarosława Gowina i konserwatystów w Platformie. To jest bogactwo Platformy, że możemy współdziałać, różniąc się światopoglądowo.”...wywiad Andrzeja Stankiewicza, Michała Szułdrzyńskiego z Grzegorzem Schetyną „...( więcej )

maj 2012 Niezalezna.pl tak to relacjonuje „W czwartek w restauracji na Saskiej Kępie w Warszawie Grzegorz Schetyna i Mirosław Drzewiecki spotkali się z kluczowymi przedstawicielami telewizji Polsat.  Politykom Platformy i dyrektorom telewizji Polsat tak bardzo zależało na dyskrecji, że usiedli w najciemniejszym kącie sali, zaciągnęli żaluzje i wykręcili żarówkę nad stolikiem. „...”Józef Birka, członek rady nadzorczej Polsatu i jednocześnie zaufany mecenas Zygmunta Solorza-Żaka. Marian Kmita,szef Polsatu Sport, kandydat na ministra sportu po dymisji Drzewieckiego. „....” W piątek tuż przed wejściem Grzegorza Schetyny na salę w hotelu Gromada, gdzie odbywała się krajowa rada Platformy Obywatelskiej, próbowaliśmy dowiedzieć się od wiceprzewodniczącego PO, o czym rozmawiał z dyrektorami Polsatu. Schetyna, słysząc pytanie „Codziennej", dosłownie zaniemówił.Mimo wielokrotnych prób uzyskania od niego odpowiedzi, w milczeniu i szybko wszedł do windy. Po 5 min w równie szybkim tempie opuścił hotel, czym wzbudził zdziwienie członków Platformy. Później politycy PO powiedzieli dziennikarzom, że Grzegorz Schetyna się zatruł i pojechał na „kroplówkę regenerującą" do szpitala. „...(więcej )

„Pod wrażeniem "niedawnych wydarzeń we Francji" Najwyższy Przywódca Iranu Ali Chamenei wystosował list otwarty do "młodzieży w Europie i Ameryce Północnej". „...”Irański lider tumaczy, że chciał przemówić do tych, którzy "mają w rękach przyszłość swoich narodów" i są skłonni "poszukiwać prawdy", nie zaś do zachodnich polityków, którzy jego zdaniem "konsekwentnie oddzielają politykę od ścieżki prawości i prawdy" „...(źródło ) 

„Z wyliczeń gazety wynika, że po 25 latach pracy zatrudniany na umowie zlecenia i etatach z pensją minimalną, rzetelnie opłacający składki pracownik, otrzyma niespełna 500 zł emerytury brutto, czyli zaledwie 28 proc. pensji. „...(źródło ) 

Viktor Orban nie zamierza dłużej podporządkowywać się unijnym ustaleniom. 10 miesięcy po decyzji UE o zaprzestaniu organizowania dwustronnych spotkań krajów Wspólnoty z Rosją, premier zaprosił do Budapesztu Władimira Putina. Poinformował o tym w środę w węgierskim radiu szef tamtejszej dyplomacji, Peter Szijjarto. „.....” Będziemy rozmawiali o bezpieczeństwie energetycznym Europy Środkowej, bo to palący problem po anulowaniu projektu gazociągu South Stream, a także o sytuacji na Ukrainie - dodał Szijjarto.Jego zdaniem „jasne jest, że europejskie sankcje wymierzone w Rosję i rosyjska odpowiedź na nie doprowadziły do załamania handlu i gospodarki między stronami i dotyczy to również Węgier”. „...”Odwiedziny Putina zostały określone przez szefa MSZ jako „wizyta robocza”. Właśnie to sformułowanie, którego brukselska biurokracja dokładnie nie definiuje, okazało się najwyraźniej „wytrychem”, jakiego postanowili użyć węgierscy politycy do zaproszenia prezydenta Rosji do kraju.UE - wraz z wprowadzeniem pierwszych sankcji przeciwko Rosji po aneksji przez ten kraj ukraińskiego Krymu w marcu ub. roku - zdecydowała bowiem w Brukseli, że „do odwołania żaden unijny kraj nie zwoła dwustronnego szczytu i spotkania ze stroną rosyjską”.......(źródło ) 

Angela Merkel „Zrobimy wszystko, aby zawrócić Węgry na właściwą drogę. Ale od razu nie wyślemy kawalerii”.  ….(więcej )

László Kövér, przewodniczący węgierskiego parlamentu, powiedział, że Węgry mogą rozważyć kwestię swojego członkostwa w UE, jeśli Bruksela będzie dyktować jego krajowi, jak ma się rządzić.„...”Kövér zaznaczył, że w "najgorszym przypadku" Węgry uniezależnią się od Brukseli tak jak w 1989 uwolniły się od wpływów Moskwy.Polityk podkreślił, że .Ze słowami przewodniczącego węgierskiego parlamentu zgodził się poseł do Parlamentu Europejskiego z rządzącej na Węgrzech partii Fidesz, Tamasz Doics:"László Kövér bardzo wyraźnie odniósł się do problemów funkcjonowania Unii Europejskiej, europejskie wartości są nam obce, sami powinniśmy określić kwestię swojej przyszłości w UE" - powiedział Doics”. ….(więcej )

W 1915 roku Niemcy stworzyły koncepcję Mitteleuropy . A konkretnie Friedricha Naumann , który swoja koncepcje ogłosił w książce pod tym samym tytułem . „ W jej myśl ta część Europy miała stać się podporządkowanym państwu niemieckiemu tworem gospodarczo-politycznym „...” Rejon miał być wykorzystywanym gospodarczo zapleczem imperium Niemieckiego, a jego zasoby miały służyć udanej rywalizacji z Anglią na arenie światowej w celu uzyskania pozycji wiodącego mocarstwa. Organizacja ekonomiczna opierałaby się na dominacji Niemiec, które narzuciłyby szereg korzystnych dla siebie umów ekonomicznych z podległymi im satelickimi państwami takimi jak Ukraina czy Polska Populacja na podporządkowanych terenachstopniowo byłaby germanizowana, „...(więcej )

Budapeszt (PAP) - Węgierski premier Viktor Orban oświadczył, że nie zwolni żadnego ze swoichsześciu wysokich urzędników, którym USA zarzuciły korupcję, ponieważ nie chce "tworzyć precedensów"”..”Taki precedens, według Orbana, powstałby, gdyby "zewnętrznemu państwu, które oskarża bez dowodów naszego urzędnika, udało się doprowadzić do jego zwolnienia". Stany Zjednoczone oskarżając w październiku sześciu węgierskich funkcjonariuszy państwowych o korupcję, zakazały im wjazdu do kraju. Oficjalnie Waszyngton ogłosił, że zakazał wjazdu do USA "pewnym osobom z Węgier", ponieważ jest w posiadaniu "wiarygodnych informacji świadczących o tym, że dopuszczały się czynów korupcyjnych lub uzyskiwały z nich korzyści"....”W ubiegłym tygodniu Ildiko Vida, dyrektor Krajowego Biura Podatkowego (NAV), przyznała, że jest jedną z osób, których dotyczy zakaz wydany przez Stany Zjednoczone, ale zapewniła, że oskarżenia są bezpodstawne, i oświadczyła, że nie poda się do dymisji.Na razie tożsamość pozostałych pięciu oskarżonych urzędników nie jest znana.  Premier Orban oświadczył w piątek, że nie pozbawi nikogo stanowiska. "Każda minuta, którą poświęcamy tej sprawie, to strata czasu" - zareplikował w piątkowej wypowiedzi dla radia publicznego Kossuth na oskarżenia ze strony Waszyngtonu. Dodał, że jego zdaniem "sprawa jest bez znaczenia". Ambasada USA w Budapeszcie w dokumencie przesłanym węgierskiemu MSZ wymienia konkretne przypadki, w których - według strony amerykańskiej - doszło do oszustw przy pobieraniu podatku VAT przez węgierskie Krajowe Biuro Podatkowe, co miałoby świadczyć o działalności korupcyjnej. Ambasada ubolewa, że w niektórych przypadkach władze węgierskie nawet nie odpowiedziały na zarzuty. Zabierając głos w sprawie cytowanego dokumentu ambasady USA w Budapeszcie, premier Orban zauważył: "to tylko świstek papieru", bez podpisu i pieczęci.„...”Stany Zjednoczone i Komisja Europejska, podobnie jak węgierska opozycja, wielokrotnie krytykowały niektóre spośród reform Orbana. Są zdania, że łamiąc demokratyczną zasadę trójpodziału władzy wykonawczej, ustawodawczej i sądowej, podkopują zasady demokracji na Węgrzech. (PAP) „ …..(więcej )

Wywiad Nizinkiewicza z Olechowskim „ Dzisiaj cały program rządu Ewy Kopacz jest kiełbasą wyborczą  „...”Przedsiębiorcy ulokowali w Platformie nadzieje na racjonalizację i modernizację systemu gospodarczego i czują się zawiedzeni. Z działań rządu Ewy Kopacz wyłania się nowy wizerunek Platformy jako partii socjalnej. W konsekwencji tego, jak i faktu, że coraz mocniejszą pozycję w zarzadzaniu polską gospodarką zajmuje PSL, może to grozić Platformie utratą elektoratu, który był jej elektoratem trzonowym, czyli ludzi gospodarki. To się już dzieje, co tłumaczy wzrost akceptowalności PSL-u w środowiskach, które do tej pory wiernie stały przy PO. „....”Co to oznacza dla partii rządzącej?Istnieje obawa, że poparcie dla PO zacznie gwałtownie topnieć. Zawiedzeni wyborcy albo mogą zniechęcić się do polityki, albo – tu zaskoczę pana – oddać głos na PSL. Stała się bowiem sprawa niewyobrażalna, ale w sprawach gospodarczych PO i PSL wydają się dziś identyczne! „...”Dodatkowo Platforma bardzo poszerzyła ugrupowaniu Janusza Piechocińskiego pole działania w gospodarce. Jego partia ma wybitną umiejętność obsadzania stanowisk w obszarach, które kontroluje i dzięki temu zyskuje szersze poparcie społeczne. Dla ludzi, którzy mają dość PO, ale boją się PiS głos na PSL może być wyjściem z sytuacji. Zatem choć sondaże nadal dają Platformie zwycięstwo, w rzeczywistości ta partia stąpa po kruchym lodzie. „...(źródło )
--------------
Ważne

grudzień 2012 Orban „Kiedy w lewicowej prasie węgierskiej czytam krytyki pod adresem Polski, że ma aspiracje, by na nowo stać się regionalną potęgą Europy Środkowej', to wtedy głośno mówię do siebie: 'No wreszcie!'.” Orban powiedział wówczas, że najbliższe dziesięć lat chciałby poświęcić budowaniu wspólnoty środkowoeuropejskiej, w której pierwsze skrzypce grałaby Polska – jako przywódca i organizator wspólnej strefy interesów państw położonych między Rosją a Niemcami. „.....(więcej)

Viktor Orban nie zamierza dłużej podporządkowywać się unijnym ustaleniom. 10 miesięcy po decyzji UE o zaprzestaniu organizowania dwustronnych spotkań krajów Wspólnoty z Rosją, premier zaprosił do Budapesztu Władimira Putina. Poinformował o tym w środę w węgierskim radiu szef tamtejszej dyplomacji, Peter Szijjarto. „.....” Będziemy rozmawiali o bezpieczeństwie energetycznym Europy Środkowej, bo to palący problem po anulowaniu projektu gazociągu South Stream, a także o sytuacji na Ukrainie - dodał Szijjarto.Jego zdaniem „jasne jest, że europejskie sankcje wymierzone w Rosję i rosyjska odpowiedź na nie doprowadziły do załamania handlu i gospodarki między stronami i dotyczy to również Węgier”. „...”Odwiedziny Putina zostały określone przez szefa MSZ jako „wizyta robocza”. Właśnie to sformułowanie, którego brukselska biurokracja dokładnie nie definiuje, okazało się najwyraźniej „wytrychem”, jakiego postanowili użyć węgierscy politycy do zaproszenia prezydenta Rosji do kraju.UE - wraz z wprowadzeniem pierwszych sankcji przeciwko Rosji po aneksji przez ten kraj ukraińskiego Krymu w marcu ub. roku - zdecydowała bowiem w Brukseli, że „do odwołania żaden unijny kraj nie zwoła dwustronnego szczytu i spotkania ze stroną rosyjską”.......(źródło ) 
-----------
Mój komentarz

Teatr wyborów już przed nami. Mapety, kukiełki , małpy już przygotowują swoje szoły ku uciesze tłuszczy i i reżimowych mediów propagandowych .

Opozycji w tym głownie PiS wydaje się ,że jeśli agentura i wysługujące się jej lewactwo ustawiły reguły chorej demokracji po nie tylko po to aby zdobyć i utrzymać władzę i przy okazji doprowadzić Polskę do stanu permanentnego nierządu to teraz kiedy sytuacja jest tak zła ,że nawet zmasowany terror propagandowy nie zmusi ludzi do głosowania na kolaborantów dalej będą stosować się do swoich reguł , według których teraz jednak mogą przegrać.

To skrajna naiwność. Jeśli ochlokratyczny model demokracji , który panuje w Polsce zawiedzie i władzę będą mieli szansę przejąć patrioci to się nawet tą ułomna demokracje po prostu kolaboranci zlikwidują.

Na czym polega demokracja ochlokratyczna . Na regułach zgodnie z którymi emeryt głosuje na tych , co obiecują okraś ich wnuka i część rabunku im dać w postaci emerytur , na tym że bezrobotny głosuje na tych , którzy obiecują okraść pracujących i ochłapy z rabunku dać im w postaci zasiłku ,na tym , że urzędnicy głosują na tych, którzy obiecują im okraść przedsiębiorców i ochłapy z rabunku dać im . I tak dalej , i tak dalej .

Opozycja chyba nie zorientowała się że Układ wcale nie zamierza przegrać w wyborach według zasad, które sam w konstytucji zapisał . Układ po prostu zmieni reguły gry.

Prawdopodobnie szykuje się nam cichy zamach stanu Dokonają go służby stojące za Komorowskim , Schetyna , Olechowskim. Tylko czy Niemcy, Rosjanie i Amerykanie w jakiejś grze pomiędzy nimi się na to zgodzą

Sytuacja geopolityczna gwałtownie się zmienia . Jeszcze dwa lata temu Orban zakładał że Rosja wraz z Niemcami trzyma łapę na Europie i liczył na Polskę, na dojście do władzy Kaczyńskiego , na to że Polska obejmie przywództwo antyniemieckiej koalicji . Teraz kiedy USA realizują swój plan przejęcia kontroli nad Rosją, jej nowoczesnego podbicia , a jednocześnie Obama forsuje wprowadzenie ustroju socjalistycznego w USA i uczynieni politycznej poprawności religią panującą w tym kraju ( http://naszeblogi.pl/52269-obama-robi-z-amerykanow-nowoczesnych-niewolnikow-lichwiarzy ) sytuacja się zmieniała .

Teraz Orban w wyniku postawienia Rosji poza Europą i USA postawił zamiast na Polskę na Rosję przeciw Niemcom i USA . Rosja okazała się zdechłym mocarstwem , więc strategia ta jakiś sens .
Pokazuje to naocznie jakie dramatyczne zmiany geopolityczne zachodzą na świecie i w Europie.

Zmiany które dotkną różnie zmian ustrojowych, w tym powstawanie w Europie państw autorytarnych w których służby przejma faktyczna kontrolę nad państwami .

Proces ten dotknie również Polskę, nie ma innej możliwości utrzymania status quo , gdyż w wyniku dojścia do władzy PiS i odtworzenia CBA skala czyszczenia państwa z patologi i zorganizowanych grup przestępczych w organizacjach politycznych i urzędach państwowych skończyłoby się wieloletnimi rządami Kaczyńskiego i jego sukcesorów.

Proszę zwrócić uwagę an Olechowskiego, który z jednej strony staje się mentorem Schetyny ,a z drugiej jawnie proponuje PSL deal w którym peselowcy w zamian za żyrowanie i wsparcie cichego zamachu stanu zostaną dopuszczeni przez służby do konfitur

Jeśli Komorowskiemu i Schetynie i służbom za nimi stojącym uda się dokonać cichego zamachu stanu, to w Polsce rozpocznie się proces całkowitej likwidacji opozycji przy użyciu służby , prokuratury, sądów , urzędów i mediów . Obudzimy się w zupełnie nowym ustroju. W którym zmiana władzy będzie już niemożliwa.

video Andrzej Duda: polski przemysł trzeba chronić, a nie likwidować (Trójka)
video Marian Kowalski odpowiada na propozycję Wiplera
Marek Mojsiewicz
Osoby podzielające moje poglądy , lub po prostu chcące otrzymywać informację o nowych tekstach proszę o kliknięcie „lubię to „ na mojej stronie facebooka Marek Mojsiewicz Twitter 
Zapraszam do przeczytania mojej powieści „ Klechda Krakowska „
rozdziały 1
„ Dobre złego początki „ Na końcu którego będzie o bogini Kali „ Nie należynerwosolu pić na oko „ O rzeźbie Niosącego Światło Impreza u Starskiego „ Tych filmów już się oglądać nie da „ 7. „ Mutant „ „ Anne Vanderbilt „ „ Fenotyp rozszerzony.amborghini„ 10. „ Spisek w służbach specjalnych „11. Marzenia ministra o łapówkach „ 
Powiadomienia o publikacji kolejnych części mojej powieści . Facebook „ Klechda Krakowska
Ci z Państwa , którzy chcieliby wesprzeć finansowo moją działalność blogerską mogą to zrobić wpłacając dowolną kwotę w formie darowizny na moje konto bankowe
Nazwa banku Kasa Stefczyka , Marek Mojsiewicz , numer konta 39 7999 9995 0651 6233 3003 0001 

Serdecznie dziękuję za pierwsze trzy darowizny w wysokości 200 złotych , 100 złotych i 30 złotych. Wpłynęły kolejne darowizny . Szczegóły podam w następnym tygodniu . Wszystkim Państwu jeszcze raz dziękuję.  

|<a Marek Mojsiewicz lubi Marek Mojsiewicz Utwórz swój znacznik „Lubię to” Reklama w internecie

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka