Bon to utopia. Rozmowa z Mikolajem Herbstem. „
algorytm centralnego rozdziału pieniędzy na oświatę jest skomplikowany i zawiera ok. 40 różnych współczynników „…”- Polski system finansowania oświaty jest dwustopniowy: pieniądze są najpierw, jako subwencja oświatowa, przekazywane z budżetu państwa do budżetów samorządów, a następnie samorządy - przede wszystkim gminy i powiaty - finansują szkoły w sposób, który same uznają za najlepszy.”.. zrodlo tutaj
Konserwatysci ustrojowi zaciekle zwalczaja wszelkie proby uzdrowienia patologicznych zjawisk w Polsce. Niedawno Rokita napisal o klesce edukacji w Polsce „Polska szkoła wchodzi w okres degradacji, a uniwersytety nie pełnią misji cywilizacyjnej, gdyż tak bardzo zapadły się już w drugorzędność.” Zrodlo wypowiedzi
tutaj Osobiscie uwazam Rokite za jednego z najinteligentniejszych politykow polskich / chociaż na tle Tuska każdy dobrze wypada/ , jednego z tych, którzy potrafia dotstrzec faktyczny stan , a nie fantasmagorie.
Bo w koncu jeśli jest tak dobrze , to czemu jest tak zle. UJ i UW sa na 400 ktorejs pozycji w rankingu swiatowym, co potwierdza teze Rokity o upadku cywilizacyjnym nauki polskiej. A n nauczaniu stoi potega panstwa Wiec jeśli polska szkola jest w fazie upadku cywilizacyjnego to również i Polsak w jest w fazie upadku cywilizacyjnego , o czym najlepiej swidczy bizantyjska biurokracja zwiazana ze szkola. 40 wspolczynnikow. Toz nauczyciel , nawet najlepszy nie podola takiej buchalteri. A gdzie nauczanie. Gdzies tam hen daleko , gdzie cywilizacja nie siega. Może Polska spełni sen ekologow. Prymitywne społeczeństwo na lonie natury.
Wszyscy wiemy ze najgorszym wrogiem dziecka sa jego rodzice. Bo gdyby byli jego przyjaciolmi to w ogole nie dopuściliby do jego urodzenie. Co go czeka. Nedzna szkola , nedzna edukacja , nedzna praca ,nedzna placa , zostanie eksportowym „miesem fabrycznym” / termin ten chciałbym wprowadzic do debaty o sukcesach eksportowych Polski Neoludowej /.
A kto jest najlepszym przyjacielem polskiego dziecka. Chyba Seneszyn i spolka , bo dzieki aborcji dzieko uniknie tylu nieszczęść.
Dlatego nie mozna wrogom dziecka, czyli rodzicom pozwolic na to aby decydowali poprzez bon edukacyjny do jakiej szkoly dziecko ma chodzic, żeby wymusili podniesienie poziomu szkol do których ich dzieci będą chodzily, do skierowania srodkow na nauke i nauczycieli a nie bizantyjska biurokracje.
A zreszta na co Polakom szkoly. Hitler postulowal aby Polacy umieli troche liczyc, troche czytac i żeby wysyłać icj do fabryk calej Europy. Tusk postulat zapenienia polskiej sily roboczej dla europejskiej fabryk zrealizowal. Teraz przyszla kolej na etap drugi , dostosowani poziomy polskiego szkolnictwa do wymagan europejskich fabryk , niesłuszni nazwany przez Rokite etapem zapasci.
Bon edukacyjny to wrog numer jeden konserwy ustrojowej. Ciekawe kto wygra. Konserwa ustrojowa, czy interes polskich dzieci
